Dziś szybciutko w przerwie między szyciem i życiem
chciałam podzielić się z wami moją radością.
Jest nią wspaniała, ażurowa paterka, która od dziś będzie
częstym towarzyszem sesji moich kolejnych tworów :)
Ach ... i pomyśleć, że to efekt sobotniego spaceru z moimi chłopakami :)
Oby więcej takich "Perełek z lamusa" !!!